Nokaut Grzegorza Brauna. „Od Burego do Kuchcińskiego”

Podczas gdy Rada Sejmiku Województwa Podkarpackiego świętowała 20-lecie samorządu, na ziemię sprowadził wszystkich obecnych w trakcie sesji 26 listopada poseł Grzegorz Braun. Mandat poselski zdobył właśnie tu, na Podkarpaciu. Jak deklaruje, chce uczestniczyć w rozwoju naszego województwa, ale nie może być ono przesiąknięte arogancją i hipokryzją.

Do wystąpienia przed Sejmikiem Województwa Podkarpackiego, którego sesja odbyła się 26 listopada, zdopingował Grzegorza Brauna, jak sam przyznał, były marszałek RP, Marek Kuchciński.

REKLAMA

– Bo wszystko powinno mieć swoje granice. Arogancja powinna mieć swoje granice (…) Chwała Bogu, że pan marszałek już nie reprezentuje Sejmu Rzeczypospolitej. W ten piękny dzień [od. red. chodzi o obchody 20-lecia samorządu województwa] bujamy, może jeszcze nie w obłokach, ale w tej miłej atmosferze świątecznej, to jest miłe. Żadnej ironii w tych moich słowach…

– zaczął swoje wystąpienie podczas sesji…

– … ale skoro niektórzy pozwalają sobie na taką dawkę hipokryzji, to ja pozwolę sobie na dawkę szczerości. (…) Z czego ma słynąć Podkarpacie przez ostatnie lata, czy nawet dekady? Zdążyło zasłynąć nie z rzeczy pięknych, którymi moglibyśmy się szczycić, ale zasłynęło z afer od Burego do Kuchcińskiego. Oby to była sekwencja, która się nie rozwinie…

– kontynuował poseł Grzegorz Braun.

Zapytał radę o istnienie ABW na Podkarpaciu, wspomniał o tym, że województwo podkarpackie nie będzie mogło kultywować swoich tradycji, wyjaśniając, dlaczego. Zapytał, czy Podkarpacie będzie centralnym wysypiskiem śmieci, skierował też słowa do Marka Kuchcińskiego, by ten zrobił rachunek sumienia.

– Niech się wzmocni Polska, ale nie balonem pychy i arogancji, tego czy owego polityka, ale swoich służb niebieskich, zielonych i bezbarwnych, które działają w dyskrecji

– spuentował poseł wybrany przez wyborców na Podkarpaciu.

Przewodniczący sejmiku przeprosił wszystkich urażonych słowami Grzegorza Brauna.

Za: Korso24

Komentarze