31. punkt porządku dziennego:
Wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec Ministra – Członka Rady Ministrów, Koordynatora Służb Specjalnych – Mariusza Kamińskiego (druki nr 205 i 206).
Poseł Grzegorz Braun:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
(Głos z sali: Szczęść Boże!)
Tak, tak, my słuchamy tego i mówimy: I kto to mówi? I kto to mówi?
(Głos z sali: Winnicki.)
Wzdychamy też, trawestując klasyka: autorytaryzm, piękna idea, ale niestety daleko do jej realizacji w tych realiach ustrojowych. (Oklaski) Macie rację, wzruszając ramionami…
(Głos z sali: Szczęść Boże!)
…śmiejąc się z tych tromtadrackich oskarżeń, bo przecież wy najlepiej wiecie, że pan minister Kamiński w istocie jest stróżem i naczelnym konserwatorem tej kluczowej zasady ustrojowej Rzeczypospolitej III i pół, tego post-PRL-u, a zasada ta brzmi, cytując innego klasyka: my nie ruszamy waszych, wy nie ruszacie naszych. Kopiecie się nie wyżej kostek i o to mamy pretensje do pana ministra. Pan minister pozostaje dalece niewiarygodny z rozmaitych przyczyn, także z tego powodu rozmaitych felerów jego, powiedzmy, młodzieńczej formacji, felerów ideowych, z naszego punktu widzenia. Ta formacja żoliborskich socjalistów zawsze bardziej boi się polskiego patrioty narodowca, niż gotowa jest strzec Polski przed zakusami starszych i mądrzejszych. I paradują, panie ministrze, poza tymi przez pana przewodniczącego posła Winnickiego wspomnianymi rezydentami, agentami, też i mundurowi przedstawiciele służb i wojsk, m.in. państwa położonego w Palestynie.
My żądamy, żeby Polska była suwerenna i żeby polskie służby (Dzwonek) były tu jedynym gospodarzem. Nie są, dlatego będziemy głosowali za tym, żeby pan nie był ministrem koordynatorem. (Oklaski)
(Głos z sali: Uuu….)