Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o rządowym projekcie ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2021 (druki nr 641 i 714).
Wypowiedzi na posiedzeniach Sejmu
Posiedzenie nr 21 w dniu 18-11-2020 (1. dzień obrad)
retransmisja wypowiedzi
4. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o rządowym projekcie ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2021 (druki nr 641 i 714).
Poseł Grzegorz Braun:
Pani Marszałek Czcigodna! Ja nigdy, przenigdy nie ośmieliłbym się sugerować pani, co ma pani założyć, a co zdjąć, więc nie bardzo rozumiem…
Wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska:
Panie pośle, łamie pan zasadę. Bardzo proszę przejść do meritum.
Poseł Grzegorz Braun:
…jak w ogóle Wysoka Izba mogła doprowadzić się do takiego stanu zidiocenia – nie bójmy się tego słowa, szanowna pani marszałek – żeby dyskutować o detalach kostiumów osób obecnych na tej sali. Nie róbmy tego, pani marszałek, nie naruszajmy powagi Wysokiej Izby w stopniu większym niż się to do tej pory dokonało.
Wręczam pani, pani marszałek, korzystając z okazji…
Wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska:
Już jeden egzemplarz mam.
Poseł Grzegorz Braun:
Dostała pani pierwszy tom, a to jest – prosto z drukarni – tom drugi pt. ˝Fałszywa pandemia. Krytyka naukowców i lekarzy˝.
Wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska:
Co pan powie osobom, które umierają na COVID w szpitalach?
(Poseł Janusz Korwin-Mikke: Co pani powie na temat tych, którzy umierają na inne choroby?)
Poseł Grzegorz Braun:
Rozumiem, że wydzieli mi pani marszałek odpowiednią ilość czasu na wypowiedź z tej mównicy, tak żebym mógł poważnie odnieść się do tej kwestii.
Ponieważ jednak rozpatrujemy punkt dotyczący ustawy okołobudżetowej, więc przejdę ad rem. Pierwsza rzecz jest taka: Kto tego w ogóle słucha ze strony rządu? Z całym szacunkiem dla sekretarzy, podsekretarzy stanu. Kto tego słucha w Wysokiej Izbie? Większość zrobiła swoje, większość może odejść do palarni czy stołówki. To norma w Wysokiej Izbie. A jest przecież tak, jak to doskonale zdiagnozował mój czcigodny przedmówca i kolega z koła, że to jest budżet klęski, budżet katastrofy. To jest już mocno zanurzony Titanic, a wy staracie się załatać dziury, których sami narobiliście w tej jednostce, ponieważ naszego państwa nie pustoszy żaden wirus, ale pustoszą je wasze decyzje i zaniechania.
A przypomnijmy, że to jest rok, w którym pani minister Emilewicz czcigodna roztaczała przed Polakami wizje rozrzucania pieniędzy z helikoptera, to jest rok, w którym pan minister finansów czcigodny – w tej chwili, żałuję, nieobecny – opowiadał o ekscytacji, jaka się wiąże dla niego z poczuciem, że jest tu św. Mikołajem i grubo przed Wigilią rozdaje Polakom prezenty. A to jest katastrofa. Włos mi się zjeżył, kiedy przeczytałem, że kasujecie (Dzwonek) fundusze nagród, premii. O, to musi być bardzo niedobrze, jeżeli nawet w podległych sobie służbach kasujecie te fundusze.
Nie możemy do tego przykładać ręki, nie będziemy do tego przykładać ręki, nie możemy popierać tej łataniny, dlatego że przez to pośrednio bralibyśmy udział w przestępstwie, jakie się tutaj dokonuje, przestępstwie sprowadzania powszechnego niebezpieczeństwa na państwo, naród, w tym jego budżet.